Gwiazdy są echem Twoich oczu
I poruszają się po ścieżkach
Wydeptanych przez Twoje sny
Gdzie noc się kończy.
"Źrenica"
~ fot.Marlen
Na tym zdjęciu wyglądam inaczej,niepodobnie trochę do siebie.
Jak każde Twoje dzieło,szczerze wielbię!
Poezja pana Wojaczka,wierzba,kocyk w pstrokatych kolorach,sukienka w orientalne wzory.
Jesteś taka,jaka chcesz być.Te słowa co rusz powtarzam sobie w myślach niczym mantrę.
Dobrze wiesz,że liczę na Ciebie a szansę,która została Ci powierzona,nie wolno zmarnować.Wierzę w Ciebie i już teraz układam wyobrażenia o twoim pasożytniczym życiu w moim wyimaginowanym mieszkanku z przyszłości.
Pouczająca rozmowa z moim płazińcem.
,, -A jak widzisz swoją przyszłość?Opisz to ładnie.
-Przed oczami mam pokój,czaszka poniewiera się na biurku.Dookoła multum książek,niektóre z refleksjami,inne medyczne.
W centrum tkwi niespełniona wersja mnie,ale z zrealizowanym poczuciem,by pomagać czynnie ludziom.I wydaje mi się,że jest szczęśliwa.
Zmywa naczynia,piękna pogoda za oknem
Podchodzi do niej facet w białym podkoszulku
Obejmuje ją w biodrach i szepcze czułe słowa do ucha.
Przez szybę spogląda ciekawe drzewo z purpurowymi drobnymi owocami.
Może to peryferia miasta,niebywały spokój na ulicy?
Melodia muzyki klasycznej przewija się w tle i zapełnia pustą przestrzeń mieszkania.
Gramofon stoi gdzieś w kącie na drewnianej brudnej miejscami podłodze.
Pomimo spokoju,który krzyczy w pomieszczeniu,odczuwa Ona pustkę,być może dlatego,że nadal nie osiągnęła tego,czego poszukiwała od dłuższego czasu.
Uśmiech kamufluje prawdę,że nie dane jej raczej będzie z pewnością wymówić słów "nie żałuję niczego,co zrobiłam w życiu"...
Dwa razy odwiedziłam już to samo miejsce,obok którego każdego dnia przejeżdżałam rano w drodze do szkoły.
Potrafię wykreślić nieciekawy widok bloków za jeziorkiem i zielenią w tym skwerku.Dziwne,że jak dotychczas tylko mi łatwo to przychodzi.
Led Zeppelin,
"Dazed and confused"