Ocean, piasek i ja.. Cudownie jest uciec do rzeczywistej nierzeczywistości ,by móc nacieszyć się swobodą podejmowanych decyzji. Bez wątpienia powrót jest gorszy. I wiecie co Wam powiem ? Tam było znacznie prościej, piękniej i hm bardziej beztrosko . Tęsknię na samą myśl o tym cudownym słońcu, wspaniałych ludziach i nieograniczonej wolności. Mówiąc wolność nie mam na myśli tej fizycznej, ograniczonej ludźmi, ale tą psychiczną, która pozwala wyłączyć myślenie o pewnych sprawach, ludziach. Dzięki niej uśmiechem witałam i żegnałam każdy dzień i każdą noc. Miło jest mieć wspomnienia ;)