Im mniejsze, tym słodsze. Czasami zdarza mi się tęsknić za przedszkolem, bawieniem się w szukanego po osiedlu, albo łażeniem po płotach sąsiadów, gdzie co wieczór wracało się z nowym siniakiem, bądź też potokiem krwi z nosa,opowiadając jak to fajnie spadało się z krawężnika wprost na twarz. Tak, wiem miałam patologiczne dzieciństwo, ale spoko już z tego po części wyrosłam :P
Wracając do Sylwestra ,to w jak najbardziej oczekiwanej przeze mnie formie. Szkoda tylko,że zabrakło Ani i Kasi :( Cóż...bawiłam się zajebiście i nie ma co ukrywać.
Tak...okres świąt pomógł mi wiele zrozumieć, fakt, że spędziłam go z rodziną bardzo nas do siebie zbliżył. Wiele sobie przebaczyliśmy, wszelkie zwady zostały wyjaśnione...
Moim postanowieniem noworocznym jest wielka zmiana...zmiana serca, które i tak zostało brutalnie wydarte z mojej piersi i wyrzucone do śmietnika. Aby uniknąć takich sytuacji najlepiej go nie mieć dla nikogo, bo w gruncie rzeczy nikt nie jest tego wart,by tak bardzo cierpieć... Cierpienie jest pojęciem względnym ,bo każdy je inaczej interpretuje. Osoba, którą znam od dobrych paru lat powiedziała mi kiedyś,że przebaczając wszystko doczekam się takiego cierpienia,że nie jestem w stanie sobię tego wyobrazić...i stało się...tyle,że teraz już nie popełnię tego samego błędu. Będę skałą, zimną i oschłą. Szkoda tylko,że ludzie nie doceniają tego co mają na wyciągnięcie ręki...tego co mają obok, przy sobie. Może niezliczone ilości słonego płynu spływającego po moich policzkach ukoją z czasem ból, a kotłujące się w mej głowie myśli zajmą ostatneczne miejsce.
Lecz Przecież Bóg Dobrze Wie
Dlaczego Dławi Mnie Wstręt
Dlaczego Strach Nabiera Mocy I Zniewala Rozum
Na Pewno Każdy Choć Raz
Utracił Wiarę Jak Ja
Obym Nie Bliżej Stał
Sennego Dnia W Królestwie Mroku
Blendi i Rexi :D
bliblubla ble ble na krześle się elegancko śpi ,wiecie :D?