Weekend minął szybko, niestety :(
jutro do budy... chciałabym żeby mi się chciało iść tak bardzo jak mi się nie chce.
Jeszcze tylko 2tyg i wolne.
Jej, już się nie mogę doczekać.
Mam dość tej szkoły, tych ludzi...
a tak właściwie to w obecnej chwili mam dość wszystkiego.
Nie mam ochoty na nic,
nic mi się nie chce,
jedyna rzecz na którą mam ochotę,
to iść SPAĆ i zapomnieć o wszystkim.
jednak takim sposobem nie na długo zapomnę...
lecz tylko na jakieś 7/8h.
Chciałabym powiedzieć,
że jest dobrze...
ale niestety tego słowa użyć nie mogę.
Niestety.
Żyję z nadzieją, że jutro będzie lepszy dzień.