Rudziu
W sianie.
Z któregoś tam.
Jutro kowal, więc Włóczykij będzie miał robione kopytka.
Jutro nie bardzo na konie, niestety :|
Ale dziś fajnie, nieźle było.
Magda też nieźle gibała z Lukasem :D
I znowy ja w domu po 17... jaaa.
Kiedy ja wcześniej do chaty wrócę? :P
Hmm. Co by tu jeszcze?
Jutro chyba za fotografa nie robię, ale postaram się :**
Z tatą będę, samochodem aby kowala do nas ściągnąć,
ale postaram się wlecieć choć na jakiś czas.
I pstryknąć wam trochę fotek w skokach na życzenie xDD
Na razie tyle :)
Pozdrawiam
Moich :*
Reszta :*
I wszyscy inni :)