Znów dałam ciała...
Bardziej już ne mogłam zawalić. Jest mi cholernie wstyd.
Chce mi się krzyczeć, płakać, wymiotować. Jestem słaba...
Zmotywujcie mnie do działania...
Usunęłam wszystkie wpisy. Postanowiłam, że mimo porażki spróbuję jeszcze raz.
Od jutra będę pisała, który to dzień diety i mam nadzieję, że wszystko pójdzie po mojej myśli.
Czas uczyć się na chemię :/