I znów usłyszałam głos pośród traw
Gdzie chrząszcz cicho muzykę światu grał
I kolejne wspomnienie ciepłego lata
Bo nikt już nie śpiewa, nikt nie szuka starego świata
Tylko żyjące miłością kwiaty
Tylko rosnące na polu łany
I zboże i szumiący cicho wiatr
Pieśni swe pletli bardowie, jak kłosy żytnie, waniliowe
Włosy natury, obdarte przez ptaki, kto o nich pamięta, kto znajdzie cel
Zagadki, którymi raczy nas czas, gdy wiemy więcej, gdy wiemy dokąd zmierza
Świat... i nikt nie pamięta przeszłości
Tylko żyjące miłością kwiaty
Tylko rosnące na polu łany
I zboże i szumiący cicho wiatr
by Heretyk (!)