Mount Everest- szczyt świata. Marzenie wielu. Coś nie do osiągnięcia dla zwykłego śmiertelnika. Nie każdemu jest dane by to osiągnąć. Nie każdy może robić przecież rzeczy nadzwyczajne. Chociaż wielu próbuje mimo wszystko się wspinać na sam szczyt. Mimo wiatru, deszczu, śniegu, bólu i wszelkich przeciwności losu. Jeden wejdzie kawałek i powie "stop, to nie dla mnie, schodzę", ktoś inny wejdzie do połowy i zrezygnuje, bo stwierdzi, że i tak wiele osiągnął. Są też tacy, którzy się nigdy nie poddadzą i będą wszelkimi siłami walczyli o zdobycie świata. Mimo zwątpienia i upadków będą szli. Przecież ten kto się nie przewróci, ten nie nauczy sie wstawać. Jeden znaczący minus tej góry jest taki, że ona nie wybacza błędów. Jedno potknięcie i Cię nie ma. Spadasz w otchłań...
P.S. Nie wszystko w życiu zależy od nas samych, bo gdyby tak było to każdy by osiągał, co chciał bez wysiłku i pracy. Trzeba jednak ciężko pracować na sukces, na wygranie marzeń!! Może się uda. Kto wie...?
Teraz oby do piątku i oby zlał się z sobotą.. A potem jeszcze pare pozytywnych czynników do końca roku, a nawet na początku 2013
"Niech się dzieje wola nieba. Z nią się zawsze zgadzać trzeba.."
Nutka na dziś: http://www.youtube.com/watch?v=keC3izDARvI
Tylko obserwowani przez użytkownika maciosxd
mogą komentować na tym fotoblogu.