Dawno nieczego nie było, ale wkońcu coś dodaje, nie mam nic nowego więc dodaje to..
Powiem wam, że to będzie NAJGORSZY sylwester na świecie...
Spędze go sam, zawsze spędzałem go z tatą, ale zmieniłem tradycje dla miłości.
Wkoćnu musi być pierwszy raz.
No i ku^wa niewypaliło..
Nie chce tu nikogo obwiniać...
No jestem w chuj niezadowolony..
Nie mam nic weny.. Narazie