bywają chwilę gdy Cię tak bardzo nie ogarniam. zmieniam się wtedy w warczący odkurzacz. a pfff.
w dodatku zepsuty. . nie tak idealny jak u teletubisiów,.wypuszczam drobne głupie problemy razem z chmurą kurzu. i nie zasysam , zapchana.
kochany czerwony płaszczyk wrócił do domu ;)
męczące życie w niebycie.
no i po wczoraj kolejni fani śmiechu.
kaszl.smark.bek.