photoblog.pl
Załóż konto
Dodane 20 CZERWCA 2010
454
Dodano: 20 CZERWCA 2010

żyj, bo ja umrę.

Na początku byłam zła, teraz jestem poirytowana, za chwilę dopadnie mnie smutek, potem zapłaczę, a na końcu zostanie mi zapomnieć. Tylko, że zapominać będę bardzo długo,szczególnie, że to tak dużo dla mnie znaczy, Chyba, że coś się zacznie dziać... A najgorsze jest to, że nie mogę być zła, przecież do niczego nie jesteśmy zobowiązani, mamy prawo nie wiedzieć co i jak. Inni mają prawo nam tego nie mówić, nawet nie musi ich obchodzić, jak bardzo nas to rani. W niektórych przypadkach czekamy na telefon, w innych na to zasrane 'przepraszam', którego nienawidzimy, aż w końcu godzimy się z porażką, nie doczekaliśmy się niczego.... I wtedy dopiero czujemy, jak bardzo naiwni byliśmy i jak bardzo zawiedliśmy się na osobach, do których coś czujemy. To przykre. 


Czekam na drugiego lipca. Oby wszystko poszło zgodnie z planem, wtedy naprawdę odpocznę. Spędzę dwa cudowne tygodnie z dwiema najważniejszymi osobami w moim życiu. Odetchnę od szkoły, od własnych myśli i od osób.Przestanę się stresować. A potem wrócę i dopiero wtedy zacznę się zastanawiać co zrobić z paroma spawami. 


Jeżeli pewnego dnia zadzwoni do nas nieznajomy mężczyzna, chwilę porozmawia, bez żadnych podtekstów i nie mówiąc niczego wyjątkowego, ale poświęcając nam odrobinę uwagi, jaką rzadko kto nam poświęca to jeszcze tej samej nocy będziemy gotowe pójść z nim do łóżka z miłości. Taka już nasza natura i nie ma w tym nic złego. Serce kobiety z łatwością otwiera się na miłość.   

 

[ Moje serce nie otwiera się z łatwością, mimo, że bardzo chciało by to zrobić. ]





The end



au revoir, ma choute. 


 

 

 

Komentarze

vedel i gdzie idziesz do liceum ? ;>
21/06/2010 20:40:08
shonaay tutaj jestem z powrotem, ludziki.
20/06/2010 18:37:37
bananowykapsel Widze, że też Cie dopadł Wiśniewski...
20/06/2010 17:16:19