Dziś relaks. Grill z mamą, znajomymi, rodzinką znajomych. Wziełam gitarę zatem debiutowałam z nią Jeszcze z nią nigdzie nie miałam okazji być, bardzo docenia sie ten czas spedzony nad gitarą słysząc tyle hm...pozytywnych słow Pogryzło mnie stado robali z czego bardzo sie ciesze! tak, właśnie tak! (: dawno nie byłam na łonie (co to za słowo?) natury, przy ognisku, zwłaszcza z gitarą i tyloma świrami dokoła.
Zbliża sie majówka. Rajd. Jadę na niego po wielu zmianach decyzji. Jade na niego TYLKO z Justą. Bedzie fajne, nie ma innej opcji
Czy to sezon na kleszczowy? bo nie wiem czy mogłam jakiegoś załapać...swoją drogą mały precedens...Kleszcz który złapał kleszcza
I jak mama dofinansuje to uda sie wyjazd na koncert we Wro