Dość już mam tego śniegu,
tylko ciągle pada i pada,
jakby już nie mógł przestać.
Dziś jeden z luźniejszych dni,
kiedy mogę spokojnie usiąść i nie zastanawiać się,
za jaką robotę się zabrać,
żeby przypadkiem o czymś nie zapomnieć.
Widzimy się dopiero w piątek,
i dobrze odpoczniecie trochę;>
Czasem coś bym wam więcej napisała
ale po co skoro niektórzy wiedzą więcej niż ja ;d
mam fajną nutę: