photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 30 MARCA 2016

Zdjęcie stare jak swiat. :')))

I znowu nie przespana noc, nanan.

W sumie dziwić się i nie dziwić.

Ciężkie dni przede mną.

Ale pomimo staram się jakos przy nich trzymać.

Trudne.

Trzeba dać rade.

Rano wstawanie znowu do tej jebanej szkoły.

Nie poszłam na pierwszą lekcje.

Trzeba kupić fajki. :>

Sory, Jasiek. 

-Jebać związki, nie?

-No, liczą się tylko cygary.

Hahaha. <3

Tak, własnie tak jest.

Bieganie ze zmiotką po szkole.

Jutro widzę u Was przebrane buty!

Tak jest panie kapitanie :')

Płakanie cały dzien w szkole prawie.

Tylko "nie płacz Paulina, nie płacz"

A CHUJ Z TYM.

"Jezu, Paulina Ty jestes chora?! A nie, jestes bez makijażu, sory"

Dzięki, kochana.

Samoocena -1000000000.

-Spieee

-Miło.

SORKI JASIEK XDDDD

Po lekcjach dostałam najmilszą niespodziankę jaka kogła mi się przytrafić. <3

Dziękuje, skarbie! <3

Dziękuję, za wszysko!

Za ten tydzień.

Przedłużenie, haha. 

Tak to bysmy sie nie zobaczyli.

"P, jezu"

Pobiegłam, popłakałam się.

Przynajmniej nie miałam się z czego rozmazać, haha.

Moj najlepszy.

Nie chce zeby wyjeżdzał.

Później pod most.

Smiechy, wspomnienia.

Tak jak dawniej.

Czyranie starych rozmów.

Chwila zapomnienia.

Poprawił mi humor, strasznie.

Mój anioł haha. <3

Braciszek kochany. :)

Zrobie dla niego wszystko, wszystko kurwa.

Tylko chce go wyplątać z tego bagna.

Tylko jak?

Martwię się.

Teraz czekamy na jutro.

A później piąteeek!

I znowu topimy smutki w alko.

Tak jak zawsze w sumie.

Tylko szkoda ze z Tobą również.

Będę żywić do Was urazę chyba do końca życia.

JA PIERDOLE.

Miało być tak zajebiscie...

Przynajmniej nocka.

Mam nadzieje, że nie zostajesz.

Eh, tydzień temu powiedziałabym cos innego.

Chuj, może zapomne.

Tylko gorzej, jak znowu mi kory pospawa.

Ale pewnie tak bedzie, jak ostatnio.

Nawet sie tym nie przejoles zbytnio.

Spoko. :*

 

Teraz w sumie chciałabym podziękować pewniej osobie.

Wiem, że chyba powiennam na żywo, ale znowu zabraknie mi słów.

Wiesz sam, że to o Tobie, haha. :*

Chcę Ci podziękować za to, że pomimo tych tryliardów jebanych spin, jestesmy w stanie przetrwać wszystko.

Że pomimo tego ile sobie nawzajem zrobilismy potrafimy rozmawiać normalnie.

Pamiętam jak było rok temu zajebiscie.

A pózniej przez pewną sytuacje się zjebało, pamiętasz?

Póscmy to w niepamięć.

Bo to bez sensu.

Było mineło, sam to napisałes. :)

Dziękuję Ci też w sumie za to że dalismy sobie kolejną szanse.

Że to się nie zjebało przez pewne osoby.

Bo sam wiesz jak to przeżywałam. 

A jesli nie wiesz, to Ci opowiem na dniach, jak i milion innych rzeczy. :]

Pamiętaj, że mimo wszystko, zawsze możesz na mnie liczyć i zawsze Ci pomogę najlepiej jak będę umiała. 

Lovelove. 

A teraz zabieram się za pisanie Ci sprawozdania z poniedziałkowej nocy. :)))

 

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika lyndisraskana.