Brakuje tylko Justyny, bo na fotki zebrało nam się za późno :(
Jakoś nie powątpiewam w to, że za 10, 15 czy 20 lat usiądziemy jak ostatnio i będziemy robić to co potrafimy najlepiej, czyli plotkować :p Nie no żartuję, poruszamy też poważne tematy ;)
Ostatni wolny weekend. Później co tydzień Sopot... Wszystko spoko, Sopot jest super, ale posiedziałoby się chociaż jeden dzień w tygodniu do góry brzuchem w domu ;)