made in china.xD

No to Pabiaaanice.;D

Hah, z polecenia pani Teściowej i ofc. Mareczka.xD.;p

Ale mi dziwnie faaaajniee ostatnio.;D

Marek stwierdził, że dzisiaj dobrze mu się ze mną gadało.xD (biorąc pod uwagę to, że przez jakieś ostatnie niecałe dwa tygodnie byłam totalnie nieznośna.xD.[Czemu się w sumie wcale nie dziwi... i On to powiedział, no bezz kituu.! Przez cały nasz związek nie wspomniał, że się nie dziwi moim humorkom, a dzisiaj powiedział... że się im w sumie wcaalee nie dziwii.xDD.].) Haah, a co jest w tym najpiękniejsze, to to, że On i tak następnego dnia dzwonił... No chociażby na dwie minuty totalnej pseudorozmowy, podczas których zdążyliśmy się wzajemnie wkurzyć tak, że jedno musiało, no naprawdę wręcz musiało odłożyć słuchawkę... Co się częściej zdarzało mi... no muszę to przyznać z ewidentnie ciężkim bólem serca.xD

NO ALE ON SIĘ WCALE TEMU NIE DZIWI.;D

Więc dobrze jest, dobrze jest.;D

Alkoholik jeden.;**

;p

(ohooo, jak to przeczyta jutro, zanim przyjadę, to chyba dooostanę.xD Hm. W sumie i tak dostanę, jak zwykle. On mnie empirycznie i paradoksalnie, totalnie i ewidentnie notorycznie bijee. To się k*urde nazywa toksyczny niezwiązek.xD.)

Idę posmarować tyłek cebulą. Albo jutro zabiorę ze sobą jakąś poduszkę czy coś, bo znowu mnie zasini.;p

Marteś, Kaszanko, dzięki za notkę.;D

Się uśmiałaam.xDD.

Mojaaa.<3

Paulii.;*

Kochanie, nic się nie przejmuj.;*

<3

ej, nie rozumiem takich bezpodstawnych jeżdżeń.;| Jakby to jednemu psu było Burek... albo jakby na jednym facecie świat się kończył.;|

Ale żeby w takim stopniu być zaślepionym na stare sprawy, no to tego już nie rozumiem.;| 

Najwyraźniej są tacy, którzy się uważają za coś nadprzyrodzonego, wręcz boskiego i uważają, że jak już oni coś zje*ali, no to nikt tego w podobny sposób zrobić nie może.

No i kurde... Ludzie... Warszawa a Łowicz.?.;D Ktoś bogaty a pseudobogaty.?.;D Student a Licealista? Jakby to słodko i cholernie trafnie ujął Mareczek: nie porównujmy gówna do twarogu... 

Jak już coś przeczytacie, to zanim zaczniecie snuć swoje domniemywania i wyciągać wnioski, to doczytajcie do końca, bo może się okazać, że się troszeczkę mylicie i tekst nie dotyczy tego, czego Wam się wydaje, że dotyczy.;D

No czuję się ewidentnie 'zniesmaczona'.;d

Tak, w tym momencie faktycznie mam na myśli WAS... Wtedy nie.;|

No ale cóóż, myślcie Wy sobie co chcecie.;D Z tego co pamiętam, to część męska WAS ma bujną wyobraźnię, damskiej nie znam, więc się nie wypowiadam .;D

Proszę mi tylko nie najeżdżać na moją Siostrzyczkę bezpodstawnie, bo za*j*ebę.

Ja jestem trochę inna i nie będę się przejmować takimi rzeczami jak zła opinia, którą ktoś mi będzie usiłować wyrobić...;D Róbcie co chcecie, ja i tak mam to w dupie.;D Jeśli w Waszym towarzystwie znajdzie się jakaś osoba inteligentna, to nie wątpię, że również będzie to taaam miała.^^

a miałam się nie rozpisywać... i wreszcie iść spać.;D