Niestety ale wczoraj nie pojechałam do hrtowni tkanin , dopiero na następny tydzięn rusze tyłek z
Łaziks . Tak strasznie chce mi sie szyć , dostałam nowej weny twórczej. Wszędzie chodzę ze szkicownikiem ewentualnie z aparatem jak by mi coś w oko wpadło albo bym została czymś zainspirowana.
wiem ,wiem jestem nienormalna
i tak już to wszyscy wiedzą
Tydzien ogólnie ok tylko gdzyby nie ten mój ukochany j. polski . Jest dopiero początek roku a ja juz z ta baba nie wyrabiam.
Jakoś nie umiem zorganizować sobie czasu , albo go wogóle nie mam. Wciąż gdzieś coś, a i żeby było jeszcze lepiej to od poniedziałku j.niemiecki wraca i jeszcz więcej będzie do roboty .
Straciłam gdzięś usb i nie mam zdięć :(