Łoś
Skończył się ten zasrany tydzień ! Czwartek był okropny -.-
Dziś nie poszłam sb do szkoły bo postanowiłam sb zrobić dodatkowy
dzień wolny :) Na 11 miałam trening , a na 15 poszłam na korki
i tym sposobem popołudnie i wieczór spędzę przed simsami <3
Juwesta dziś na jeździe na początku chyba zapomniała co to znaczy
chodzić w ustawieniu , ale potem na całe szczęście się w miarę ogarnęła ;]
Znowu wystąpił u niej dziki kłus po galopie .. a myślałam , że mamy to już za sobą :|
Pani trener na nią wsiadła i się jakoś uspokoiła , potem ja też się
bardziej rozluźniłam i było ok.
Dragi chodziła zajebiście P. Aga pochwaliła
Galop w prawo średni - czasem dobrze , a czasem się psuło .
Za to w lewo było idealnie ;D Koń luźny na pysku więc super ustawiona <3
W prawą stronę na stacjonatę się trochę za bardzo nakręcała przez
co tempo było za szybkie , ale w lewo jak pisałam idealnie
Równy , spokojny galop , skoki też bdb ;D
Ale jak stacjonata miała 80cm to kobyłka stwierdziła , że to dla niej za wysoko
więc skończyłyśmy na jakimś 70cm ;)
W ferie mam czas to treningi bd miała częściej i bd ćwiczyć te
przejścia z galopu do kłusa no i wysokości .. no bo sory na 70cm
bo tylu latach jazdy to nie mam zamiaru stawać czy to się Juweście podoba czy nie
Ale oczywiście jak to P. Aga powiedziała - " powolutku małymi kroczkami , ale do przodu " :)
Jutro na 14 ciocia zabiera mnie , siostrę i kuzyna do kina
i innych planów na razie nie mam ;]
A w ferie tradycyjnie - stajnia , deska , łyżwy , łóżko i komp !