Powiem Ci, jaki smak ma zdrada
Kłamstwo - otwórz drzwi, tam szatan
Bagno - wielu to odpowiada
Znam to - nie tylko z opowiadań
Zdejmowałem z nich bieliznę, nie patrzyłem im na odzież
I zostawiałem bliznę na psychice, jak nożem
Niosąc zdradę na ustach, niosłem zemstę
Podtapianie w oceanie dziś nazwałbym przestępstwem
Życie przestało być wtedy słodkim cukierkiem
Regularne pogrzeby, miłość rzucana na stertę
Piękne kobiety, hotele, rozbite związki
Dawne znajome, przypadkowe znajomości
Na starą miłość podobno nie siada kurz
Nie zakładaj obrączki kochanie, poczuj smak tych ust