"Jasiu, kogo znasz najdłużej z całego towarzystwa?"
Takie pytanie zawsze zadaje mi szanowny Pan Marian gdy tylko mamy okazje wspólnie bumelandować :)
Otóż znamy się drodzy Państwo od samiuśkiej piaskownicy i wspólnych skoków z huśtawki :p
Najsmutniejsze co muszę wyznać jest to iż szanowny mój przyjaciel raczył opuścić nas 12 grudnia 2007 roku na czas około jednego miesiąca. Niby to krótko, ale jednak zarąbiście długo.
Nie zawsze zdarza się mieć w bloku sąsiada którego zna się od piaskownicy i z którym razem siedzi się na www.DrumCenter.pl i ogląda się perkusje, moją Tame Superstar, albo Jego DW PDP :D
Załączone prze zemnie zdjęcie przedstawia żal i smutek w jakim połączyłem się z Marjanem gdy tylko doszła nas wieść że musi mnie opuścić na pewien czas...
Ta fotka jest specjalnie dla niego !!! !!! !!!
Wracaj prędko bo specjalnie dla Ciebie w Meksyku strugają nowiutkie korpusy do Twojego PDP :p :[zakochany] :[damyrade] :[placze] :[tanczy]