Bardzo dawno tu nie zaglądałem więc w przeprosiny napisałem mały wierszyk nawiązujący co nie co do zdjęcia i nie tylko... :)
Ktoś obrócił się do mnie dupą,
ktoś mnie trąca łokciem w ucho,
lecz ja sobie gram beztrosko
młócąc pałką bardzo ostro.
"O czym myślę"? pewnie spytacie,
"laski, laski !! ściągać gacie !!".
Otóż nie, ja tylko żartuje
bo czegoś strasznie tu potrzebuje.
Siedząc za Tamą bywa gorąco
i jak cholera ręce się pocą,
gęba mlaska, suszy pyska,
przydał by się kufel piwska.
choć od piwa bardzo bekam
i sahara nadal mnie nęka,
to istnieje na to lekarstwo:
"wypić wino - to jest kozactwo!!".
Pozdrawiam serdecznie wszystkich zwolenników głośno pracujących maszyn rolniczych :[tanczy]