jest 23:46 a ja jeszcze nie wykąpana , nie ogarnięta , teksty nie przepisane .. maaasakra -.- 

ale wena mnie chyba naszła ;p 

Uswiadomiłam sobie, że to co było kiedyś raczej już nie wróci. Może dobrze , zyskujemy nauczkę oraz jakąś mądrość życiową. Jestem młoda, a przede mną do dojrzałości jest jeszcze masa nieprzemyślanych decyzji. Podobno człowiek uczy się na błędach, ja dokonałam się wielu które zniszczyły jakiś ułamek mojego dotychczasowego życia. Wielu bliskich mi przebaczyło, co tylko uświadomiło mi że może w jakimś stopniu coś dla Was znaczę. Również były osoby które się odwróciły , co pokazało że byłam obojętna. Do czego zmierzam ? To dla mnie trudne, żeby przelać to co czuję tutaj .. ale myślę że się zmieniłam. Dla nie których pozytywnie, dla innych negatywnie. Życie mnie już troszkę nauczyło i trochę przeżyłam. Przez te trzy ostatnie lata byłas osobą z którą się kumplowałam , zawszee meega rozśmieszałaś.. ale gdy doświadczyłam w Tb takiego zaufania, tego że mogę zawsze kiedy tylko potrzebuję z Tb porozmawiać i ze zawsze poprawiaszmi humor i pomagasz jest bezcenne. Próbowałam Ci powiedzieć ostatnio wszystko , ale przerosły mnie moje myśli. Chciałam powiedzieć wszystko, a wyszło na to że przypominasz mi pewną osobę . Może troszkę , jesteś zupełnie inna. Taka wyjątkowa. Dziękuję za wszystko. ;**