Było wyjątkowo, i zostanie cudowna pamiątka.
Jest naprawdę dobrze, tfu tfu nie zapeszając. Uśmiech sam maluje się na twarzy, a mi nic więcej na ten dzień do szczęscia nie jest potrzebne. Secre ogarnia miłe ciepełko.
Zasypuję zdjęciami z brzuchem, ale w końcu taki czas w Naszym życiu, jak narazie bilans z 8miesięcy jest bardzo pozytywny, ale podsumowanie będę pisać jak Maleństwo będzie już z Nami.
Już raczej czasu nie będę miała Kochani na napisanie życzeń, więc... Pozytywnego zamieszania w domu, gorąca w kuchni od żaru ognia, gwaru od rozmów i lecących w tle kolęd i biegających maluchów pod nogami. W tym pędzie choć na chwilkę się zatrzymajcie i poczujcie zapach choinki, suszu i tych wszystkich pyszności co właśnie się szykują... Miejmy nadzieję że w te dni nie będzie żadnych smutków, a pusty talerz przypomni Nam o bliskich których z Nami nie ma, ale w ten pozytywny sposób. Szczęścia i więcej czasu Kochani Wam życzymy.
Pozdrawiamy.