jeez, tyle się działo, że nie wiem o czym mówić .
18 P :D płakalam, że skończyła się wódka a ta mi mówi jakieś 3 tyg po imprezie, że jeszcze była gdzies ukryta xd bezczelność ! ogólnie spoko, mili ludzie, nawet bardzo :> co mi każdy wypomina xD nie wiem czemu wszyscy twierdzą, że najbardziej zapamiętałam 1 osobę ? : d ale słodko <3 pogadane, potańczone, pospiewane i zamiast w domu znalazłam się na Czpl w łóżku z kimś :D
standard .
after party, co sie działo, o masakra xd jakie teksty xd wypiłam duuuzo wińska i P mi przyniosła piwo a mama z przerażeniem, że chyba sie wściekłam xd + opowiadania mamy P jak to się zajebałam na 18 :D life... nie, ale rozmowy były boskie xD
ja: ale mnie boli gardło...
P: ciekawe od czego...
ja: od śpiewania !
p: wszyscy z 18 mi mówią, że ich dziś boli gardło...
ja: bo ja śpiewałam ze wszystkimi !
chwila ciszy, ja i P spojrzenia na siebie i pompa xd
miny mam bezcenne <3
ja tam jeszcze pilam, wódke mi chcieli lać ale sie wstydziłam przy nich mieszać z winem i piwami :<
potem to w ogóle jakies nieogarnięcie.
później to chyba ostatki jakieś :D tez było dobrze .
milion imprez, nie pamiętam wszytskich :D
potem sesja, potem ferie <3 i ferie na Radzikowskiego xd 3 dni i 2 noce :D melanż poniósł. powtórzyła się historia grupowo xd
potem nie zaliczenie :D <zależy czego> i spotkanie chłopakówz robotyki na przystanku i dalej w melango z nimi :D przegrany zakład ! i najebanie, znowu . a potem powrót w nocy do domu i trzeźwienie do rana, kiedy to sie okazało, że trwa właśnie ostateczny termin kolosa zaliczeniowego xd i mój zawał !!
tak się żyje :d
ale dałam radę, odpłaciłam niemałą cenę potem . .. . :)
ludzie z gr mnie uwielbiają bo moga ze mną poimprezowac na lajcie.
aa zapomniałam dodać, że walentynki spędzone z Mikim :D i najebunda znowu i zakupy z parentsami <w ogóle rodzinne> nietrzeźwe :D i wtedy kupiłam różowe spodnie xd
a koniec walentynek sam na sam z P. w jego aucie.. . przypadek ?
milo było :D
potem znowu Krak.
potem znowu do domku na dzień kobiet :D
i kolejny brat do kolekcji :))
i znowu na schodach xd
a właśnie :D tak sie najebaliśmy u A. że grałam z chłopakami w wojnę na rozbieranie i wygrałam :D a potem chłopaki poili wodę z flaszek po wódzie ale nie wiedzieli xD
i ja z M sama wódke jak wszyscy odpadli <3
potem siedziałam i odpoczywałam na schodach i zjawił się A :D
i leżeliśmy sobie tam a B. do nas czy gwiazdy podziwiamy xd no rejczel kurva :)
i wtedy zostałyśmy z M na 2 noce :D następny dzien w łóżku w sumie i dziwne filmy xd ja i 2 chłopaków w łóżku, dobra orgia była <3
a później poszliśmy na spacer, lepiliśmy bałwana, rzucaliśmy się śnieżkami, ja zostalam przerzucona przez ramię Ł <3 :D i w chowanego i ja się huśtałam, no bosko <3
później mokro i noc i ... też :D
a w ogóle to dostałam zaproszenie na śniadanie od Ł :D kocham ich <3
ale wróćmy do Dnia Kobiet :D
zaczęło się w pizzerii i tak samo jak po 18 wylądowałam na Czaplorado :D
beka ze mnie bo chłopaki grali w bilard i miałam kogoś zastapić i ja oczywiście nie chciałam bo mówię że dawno nie grałami nie umiem, ale namówili mnie i oczywiście jeb, wbiłam bilę i ich pocisnęłam :D no i potem miało być delikatnie a tu chłopaki wrócili ze stacji z 4 butelkami wódki xd troche się film urwał na moment :D
i znowu akcja na schodach ze mną w roli głównej:> ale najpierw w kotłowni jak palilismy. w piecu xd
J podobo <trochę pamiętam ! > położył mi rękę na kolanie i M powiedziałą do reszty, żeby zostawili nas samych i po minucie ja wybiegłam ze smiechem a tam huk i J za piecem leżał :D podobno xd
btw, schody mi się odbiły na plecach chyba xd
od tamtej pory go nie widziałam :))))
i znowu Krk i ciagle chlanie <3
poszłam z A i P "na piwo" w śr, zajebaliśmy się :D następnego dnia poszłam z kilkoma osobami z gr. "na piwo" poptem melanż się przeniósł na mieszkanie do brata A :D a potem do A. na noc :p AGAIN. i ja z rana o 7 się zerwałam na autobus bo muszę wracać się ogarnąc i iśc na wykład xd spóźniłam się 10 min . na 13 ! XD ale pojechałam. i co się okazało ? że wykładu nie ma .
pt, sob, nd wolna a nic sie nie chciało . i dziś to samo :D mam nauke ale szczerze ? jebie mnie to .
chyba się przeprowadzam na akademiki , o zapomniałam ! było też chlanie 3 tyg temu w śr juz na miasteczku bo ciepło było :D
i żarciki zajebiste :D
jak mogłam zapomnieć o klubach rynkowych w sob z M ! ! było mega xd dupeczki niezłe <3 a Paweł mrr... weszłyśmy w 1 klubie pierwsze na parkiet i skończyłyśmy imprezę przed 4 w drugim xd ochroniarz przyszedł i powiedział, że zamykają :D potem poznałam zajebistego typa na pezystanku i czekałam z nim prawie do 5 na autobus :D a potem chciał mnie odprowadzic, słodki :D potem jeszcze przystanek z buta i 5:15 w domu :D
i jeszcze Zdonia była ! :D
w pt urodziny M :D wiem jak się skończy :D wrócę w sob albo jeszcze później :D przezyć ten tydzień i egzamin z geofizyki w pt a potem kolosy przed świętami -,-
i home.
ale przedtem piąteczek jest nasz;)
no to się nie pouczę, dobranoc.
just give me a reason and we can learn to love again.
M.
Inni zdjęcia: 88888888888 podgolymniebem1547 akcentovaDrops & Sunset photoslove25Chapeau bas. ezekh114Miłość jednego imienia samysliciel35Wybrzeże morza czerwonego bluebird11Po przerwie liskowata248Perspektywa. ezekh114Moje nowe butki # PUMA xavekittyxKwitki z mojej rabatki :) halinam