Znajdujesz w życiu jedną małą rzecz. Powoli ona przybiera na sile, zaczyna się wkradać w Twoje życie bez wiedzy i pozwolenia. Staje się coraz bardziej uciążliwa, nie ze względu na to że jest, tylko wywołuje takie konsekwencje. Jej samo istnienie jest bardzo przyjemne, sprawia radość, daje chwilowe szczęście i zapomnienie. Nie liczą się mało istotne sprawy, przestają mieć znaczenie, wartość, a są zastąpione przez nowe, lepsze. Znając tą jedną wartość, dla której warto żyć angażujesz się coraz to bardziej, dokładniej, bez reszty. Zapominasz o całej otaczającej rzeczywistości, odrywasz się od niej nie myśląc o realiach. Podporządkowujesz się osobą, które szczęścia Ci nie dają, a okłamujesz siebie. Nie możesz przyjąć tej nowości, która Cię właśnie otacza. Przez chwilę jest dobrze, potem martwisz się o to czy, aby na pewno postąpiłeś słusznie&
Jeżeli przegapi sie ten właściwy czas, jeśli za długo się samemu przed czymś wzbrania, jeśli za długo się czegoś komuś odmawia, potem przychodzi to zawsze za późno, nawet jeśli próba kosztowała wiele wysiłku i przyjęto ją z radością.
(Lektor)