photoblog.pl
Załóż konto
Dodane 29 CZERWCA 2013
34
Dodano: 29 CZERWCA 2013

Sama nie wiem, czy mam więcej szczęścia czy wprost przeciwnie. Ostatnio tylko smutek czuję, żal, rozgoryczenie i rozczarowanie. Kim? Bliskimi mi ludźmi, bo myślałam, że są inni, że są "dorośli" - mają wkońcu dwa razy tyle lat co ja. Konkretnie mama-miałam zawsze u niej wszystko, robiła co mogła, by niczego nam nie brakowało. Ale ostatnio..rezygnuje z tego, znalazła sobie kolesia, który tak jak ona (przez męża) jest niedoceniany przez żonę i ma okropne życie. A tata co? -nic lepiej.. nie rozumie żadnych z aluzji mamy i jak zwykle wszyscy winni tylko nie on.  

Teraz mama wyjechała a ja zostałam tu z nimi sama. Jest fatalnie, nie wiem jak sobie poradzę, po raz pierwszy boję się zostawać sam na sam z Nim. Wolałabym, żeby mnie bił niż tyrał mi mózg. Poważnie :( To przykre bo cały czas sądziłam, że to on jest najbardziej pokrzywdzony z naszej czwórki, ale tak nie jest. Teraz wszystko odbija się na mnie i młodym. Wraca z pracy i znika mi uśmiech z twarzy, bo zaczyna swoje mądrości prawić. To wszystko mnie zaczyna powoli przerastać, a to przecież dopiero 2dzień bez mamy. Nie wiem jak przetrwam te miesiące bez Niej. Jedyne wsparcie mam w moim Ukochanym, który sprawia, że choć przez chwilę, gdy przed pracą mnie odwiedzi mam uśmiech i jakoś o tym wszystkim zapominam. Nie zdaje sobie sprawy jak wielki czuje bół w sercu, bo nie chcę go obarczać swoimi problemami, ale niedługo to wszystko we mnie pęknie.  On wie doskonale jaka jestem i jak łatwo mnie zranić. Najkochańsza jest babcia...bez Niej - aż strach myśleć co by było. Bardzo ją kocham i tak bardzo boję się chwili kiedy odejdzie.

Znowu płaczę, nie mogę o tym wszystkim myśleć a co dopiero wszystko tu opisywać wam. :(

 

 

Dobranoc.