Sezon świąteczny czas zacząć, oto sa palmy wielkanocne oraz mój malunek 'pisanki z charakterkiem' na plastykę, ale po pierwsze - coś mi nie wyszło, po drugie - praca nie jest skończona. Jeżeli nie widać: pisanka jest upstrzona nietoperkami, czerwonymi kropelkami soczku marchewkowego i sztucznymi szczękami o wydłużonych lekko kiełkach.
Jutro mam sprawdzian z fizyki. AAA!
I nie napisałam reportażu na polski. Nie chce mi się. Jak do tyej pory nie dostałam za niego jedynki, to i do świąt tak może zostanie. A jak będę miała wolne to go napiszę. Tak. Oczwyiście.
Oczywiście.
Pozdrawiam wszystkie kochane osoby, które skomentowały poprzednią notkę :)