Ehmm, kolejny związek mi się sypie... Gosja powiedziała żebym dała sobie spokój z chłopakiem i zajęła się przyjaciółmi... Chyba tak zrobię... Problem w tym że ja nie mam przyjaciół... Mam znajomych którzy na każdym kroku obrabiają mi du.pe... Ale są trzy,lub nawet cztery osoby którym tak cholernie ufam i są dla mnie bardzo ważne. Wspierają mnie.Akcpetują. Pomagają. Poprostu są.Jestem ciekawa ile moich znajomych przejęło by się gdyby mi się coś stało. Pewnie tylko ta czwórka,ale przynajmniej chociaż oni.
Kocham Was tak bardzo mocno i jesteście dla mnie wszystkim. ;*
BlanTe <3
Gosja <3
Klaudia <3
Marlena <3