Niektore teksty z Wlatcy moch
Anusiak:
"No to spieprzaj dziadówo"
Czesio:"ojojoj znikneli:( ooo pićku:D:D ^^ :
co to jest napletek
-to jak ci skóra z palca schodzi :)
"Co chcecie osiągnąć w życiu
-Ja chce siku..."
"kto zaje*** wujka Alfreda?"
Nauczycielka: Ryby dzielimy na słodkowodne, słonowodne i Anusiak dokończ!
Maślana: Oklejki
- A ty nic nie śpiewasz Czesiu ?
- Zapomniałem słowa
- Jakie słowa ?
- A już wiem. Alleluja, Alleluja
- Czesiu co zrobiłes z gumką ?
- Połkłem
Nauczycielka: Maślana co robiłeś wczoraj
Maslana: Całą noc ściągałem film z internetu
-Czesiu czemu sie nie odzywasz?
-śpiewam psalm.
-jak to śpiewasz,przecież nic nie słychać?
-bo Czesiu śpiewa w środku,w Czesiu......
;)
Mamy cie dość Czesiu.Wypierdalaj!--A co to znaczy wypierdalaj?-Tata tak powiedział wczoraj do mamy i se poszła!
Rodzic maślany:Bardzo ci ładnie w tej piżamce synku..
Odpowiedź Maślany:Zagraniczna??--Prosto z Berlina synku!
Jak chcesz nareperować żabke musisz ja czymś wypchać--A czym??-Mogą być paprochy!
Higienistka:,,No to w niezłej dupie jestem!"
Zakonnica: A teraz napiszcie rachunek sumienia.
Maślana: Prze siostry a w jakiej walucie?
Czesio: A co to jest kiła?
Anusiak: No właśnie, Konieczko to ty jesteś mózgowiec. No chyba, że nie wiesz?
Konczko: Wiem! Kiła to ... to jest taki wyraz.
"A Ty z Barańczakiem dotykaliście się pisiorami"
"-A co teraz Czesio myśli o Hitlerze?
- Że miał za małe wonsy"
- Czesio, a Ty co narsowales?
- Slonko! [pokazuje kartke zamalowana na czarno]
- Na rany Jezusa, czy ty kiedykolwiek widziales slonko?
- Nie, bo mnie razi... A potem mam takie czarne krechy na oczach...
ANUSIAK: Proszę siostry...
KATECHETKA: Czego chcesz, Anusiak?
ANUSIAK: A czy jak wczoraj zakablowałem Czesia na polaju, to...tojest
grzech?
KATECHETKA: Informowanie nauczyciela o występkach innych uczniów nie jest grzechem.To dobry uczynek, Anusiak.
ANUSIAK: Aha.Bo Czesiu na przerwie powiedział że siostra ma śmierdzące giry.
KATECHETKA: Czesiu!
CZESIO: Dzień dobry.
KATECHETKA: Przestań z tym dzień dobry, dziecko! Czy ty jesteś upośledzony? Wpisuj w rachunek sumienia:
"Kłamałem w szkole o nogach siosty katechetki".
CZESIO: Ale ja nie kłamałem.
KATECHETKA: Za drzwi, ty gadzie! I napisać!
CZESIO: Dowidze...
KATECHETKA: POSZOŁ WON!
NAUCZYCIELKA: Czyje to?
ANUSIAK: Czesiowi odpadło ucho!
NAUCZYCIELKA: Czesiu wes to i idz do higenystki......i jutro widze cie z rodzicami
blues hygenystki
"czasem dopadnie mnie smutek
czasem zaswedzi sutek"
Maślana - Czesio ... Co ty ku*** robisz?
Czesio - Ładnie pachniesz ... jak kiełbaska ...
-o nie! poleciała!
-Czesiu! Co ty znów wyczyniasz?!
-Tresuje muchy
-Jesteś odrażający! Dlaczego nie słuchasz kuleżanki?
-Bo jej nie lubię.
-Dlaczego?
-Bo ona nie ma wacka!
-Czego?!
-Nooo... sisiora... a Pani ma?
-Won mi z klasy zbereźniku! i stój pod drzwiami do przerwy!
-Łooh... łoooh... wykończy mnie ten.. ten zielony bushmen!