Dawno tu nie byłam!
Już nie pamiętam, kiedy miałam spokojne wakacje. Albo inaczej - normalne. W tym roku zostałam w Opo. Dwie prace + treningi + bieganie... = totalny brak czasu dla siebie. Ale nie narzekam! Należę do osób, które lubią "coś robić". Więc leci.
Przygotowujemy się. Myślałam o październikowym półmaratonie i runmageddonie... Się okaże. Jak do dwóch rzeczy się nie przygotuję, to przynajmniej do jednej tak!