Adam i Iruś świruś...!
01.08- 5.08 Woodstock zajebisty... Damian Marley to było piekne przeżycie... widzieć go z takiej odległości patyrzącego się na mnie... cudowne. ehhh... dobrze że siedziałyśmy na tym krawężniku...:)
Namiot rozwalony, więc zostawiłyśmy go na pamiątę.
Sabaton mega...!!!
Bigos mały i duży nie ćpać!!!!!!!!!!!!