Kiedy przychodzi pora, by się poddać, przyznać, że to po prostu beznadziejny przypadek,
kiedy miarka się przebiera, kiedy jesteśmy już zbyt zmęczeni, by dalej walczyć...
po prostu poddajemy się. Wtedy zaczyna się prawdziwa praca.
Znalezienie nadziei tam, gdzie wydaje się, że nie ma jej ani trochę.