Nie śpię od 8:40. Fajnie;) Zdychałam z bólu. Wypiłam aspirynę [?] i mi trochę ulżyło.
Jeszcze nie boli tak bardzo... [; Na szczęście.
Muszę dziś nogi ogolić ;o bo jutro grill z mamuśką i muszę jakoś wyglądać. [czyt. założyć krótkie spodenki]
jak słonko będzie to sobie może nogi opalę;| [;
Poszłam spać o 5.40 XDDD hahah, jestem bossem. ;DD
znowu rzuca mi się na mózg i słucham Dodzi. ;DD.
Boziuboziuboziu <3.
Ta pewność dziś Cię zgubi.
Jestem całkiem inna... [;