Jak łatwo się stać TYLKO wspomnieniem...
Wróciłam dziesięć minut temu i również było cudownie. Kupiłam krówki, tymbarka i piłkę plażową, którą K. nadmuchała ;DD. KUPA śmiechu. ; ) Potem wepchnęłyśmy ją jakimś 5 letnim dziewczynkom. Ble.
Doszłyśmy na skarpę górną w poszukiwaniu bloku Pana Osła.;) Nie znalazłyśmy, bo zapomniałyśmy, który to... Yh. W drodze powrotnej trochę dołek ;) bo ciężko nie, jak się słucha 'when you're gone', bleee. Uwielbiam tą piosenkę ;p
Teraz pewnie będzie mega dół. Zjadłam 5 krówek. Jeszcze 4 mam. : ) Ufuhfufuf... Nudno, straśnie...
Co robić...
Choć noc, choć mrok- dla nas wszystko już jasne...
Mam zajebistą tapetę na kom ;DD
Słodka jest, nooo;p