A więc. Poszłam dziś do szkoły. RANO stwierdziłam,że nie będzie tam tak źle ;x
No to poszłam. ;| i co? było okropnie :F nudnooo... ;FF
Odliczałam minuty do 14 :F potem jeszcze Matek mnie zjebał,że się spóźniam ;] [byłam 15 minut przed czasem;d]
Później? Poszliśmy do R. na maszyny, tzn oni na maszyny,a ja sie o nich opierałam i fajnie było <3
Kocham ich ^^ . ; ** potem na rynkuu [zero sie ludzie lampili jak darłam się na niego,bo chciał już iść,bo mi wypił pół mojego soczku malinowego,bo mmi nie chciał dać zdjęćia:D] następniedo parku, tzn na skarpe. :D tzn na schodki takie ; D
Później się sfochał o coś;D Ale nieważne;D^^.
No, a później poszłam do domu z tą WYŻEJ.;D dalej? same nudy na pl kościuszki fazyy ^^ no i kto idzie? 'co wy tu robicie krejzolki';D:| -Matek;d znowu go zjebałam;D że nie może jechać do energy itp;d
siedzac z nim na rynku poznałam conajmniej 8 innych kolesi;F nie pamiętam ani jednego imienia;]
A teraz? ide się położyć i marzyć o nowym telefonie;|
MAM ŚREDNIĄ 4,3! <boss>:D
stara miłość, przyjaźń w tych ścianach znikła, dużo zmieniła&
sama robiłam zdjęcie;d