3 dzień diety
3 dzień bez wymiotowania
11 bez cięcia się
Bilans:
- owsianka [160]
- baton zbożowy [95]
- bułka mała razowa [90]
- sałatka [40]
- banan [90]
_____________
= 475/500 kcal
No to dziś zaszalałam z tym bilansem.
Wszystko przez to, że oglądałam tv i jadłam.
A wiem, że tak robić nie mogę, bo się nie pilnuję.
Poczułam straszny ból w brzuchu.
Chciałam iść do wc.
Ale pomyślałam.
Co mi to da ?
I co z tego, że to zwrócę, jak tym samym znów wpadnę w to błędne koło...
Nie mogę, nie mogę, nie mogę...
Wyszłam z psem na spacer.
Miałam biegać, ale ból jest za silny.
Wróciłam...
I dostałam biegunki.
N O bosko ku*wa!
Lepiej być nie mogło.
Ok niby już nie czuję tego jedzenia w sobie.
Ale i tak się źle czuję..
Od rana byłam w pracy.
Ledwo wstałam.
W pracy dużo roboty, jak zwykle...
Jestem już zmęczona.
Jutro dzień wolny od pracy.
Ale nie od nauki.
Nie od korków.
Muszę ustalić sobie jakiś plan na jutro, żeby się ze wszystkim wyrobić.
lisa
xoxo