Na zdjęciu jeden z wytworów mojej myśli technicznej.
Rozkręcam biznes bransoletkowy. Na razie na brak zamówień nie narzekam. Zebrało się trochę tego od kwietnia. Próbuję nadrobić zaległości i cały czas przyjmuję nowe zamówienia. Do października na pewno dam radę ze zrobieniem kilku bransoletek. Prawda jest taka, że muszę, bo potrzebuję kasy.
Niedługo wyprowadzam się na Toruń. Poszukuję jakiegoś pokoju, bo w przeciwnym razie czeka mnie obiecująca perspektywa o nazwie "miejsce zamieszkania pod mostem, trzeci karton po lewo".
Chociaż moje wyniki matur szału nie robią, to na studia mnie przyjęli. Mój kierunek nazywa się materiały współczesnych technologii. Czyli jak dobrze pójdzie, to za 3,5 roku będę inżynierem materialistą : )
Zdążyłam się już przyzwyczaić, że gdy mówię komuś, co będę studiować, to jego reakcja wygląda tak: "A co to w ogóle jest?" (ewentualnie "A o czym to jest?" czy też "To jest w ogóle coś takiego?") albo po prostu tak: "O ja pier****!"
No cóż. Zdarza się. No i wzięłam się z powrotem za prawko. Idę na rekord. Ale babki z Japonii to raczej nie przebiję (729 podejść i nic).
Inni zdjęcia: Wiosna 2025r. rafal1589... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24