no hej, mamy już 11 września i szósty dzień szkoły w tym roku. jeszcze o nauce trudno powiedzieć (teoretycznie), ale już za nie długo rozpocznie się ona pełną parą. nie ma to jak wstawanie punkt 6.30, pakowanie plecaka i 7 godzin w ławce. ale przecież za 3 miesiące święta, prawda? może nie brzmi to zbyt optymistycznie, ale zawsze. a więc z taką myślą i opcją "byle do piątku" zostawiam.
.
większość nauczycieli traci czas na zadawanie pytań, które mają ujawnić to, czego uczeń nie umie, podczas gdy nauczyciel z prawdziwego zdarzenia stara się za pomocą pytań ujawnić to, co uczeń umie lub czego jest zdolny się nauczyć.
.
znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.
<3
http://www.youtube.com/watch?v=JQYJRw4R4-Q