Nie lubiałam Anny Muchy, w sensie tej aktorki, kolezanke z gimnazjum bardzo lubię :D
Nie lubiałam, dopóki nie zaczęłam czytac jej bloga. Kurde, nie wiem czy jestem tak naiwna, ale jej wpisy wydają mi się naprawde szczere i prawdziwe :) Mimo gwiazdorskiej otoczki, robi wrażenie naprawde normalnego czlowieka, który na dodatek nie boi się mówic, to co myśli. Po za tym jest mamą i najzwyczajniej w świecie wiele nas łączy ;) Pieluchy, ksiązeczki, kocyki i wszelkie udogodnienia dla naszych pociech, jak i problemy z jakimi matki muszą borykać sie w naszym kraju. A tak prywatnie-obydwie kochamy dobre jedzenie i niepowtarzalne makijaże :) Polecam wszystkim paniom!
Podaje linka, do jednego z wpisów, za który jestem bardzo wdzięczna, bardzo popieram tę sprawę!