Bezsenna noc.
Miliony myśli kłębiących się w głowie.
Pisałam, pisałam i nie potrafiłam się wypisać.
Modliłam się o godzinę o której normalny człowiek wstaje.
Około 4 wreszcie zasnęłam.
Komentarze
~mrru spadają. i to z hukiem.
zdjęcie byłoby prześwietne gdyby nie ta podłoga mhr.