Twoje imię widnieje na mojej prywatnej liście marzeń zakazanych.
- Wytrzymasz ze mną?
- Nie wytrzymam bez ciebie..
usłysz mój krzyk gdy mijam Cie milcząc .
Znasz to uczucie, kiedy jakaś osoba.
staje sie cześcią Twojego życia i zaczynasz
sie zastanawiać dlaczego nie znaliście się wcześniej ?
- Przecież nie mogę tak po prostu iść do niego i powiedzieć mu ,że go kocham
- Dlaczego?
- bo wyjdę na idiotkię i głupią
- Ty już jesteś głupia, bo się w nim zakochałaś?
Jak byłam mała to miłość znaczyła dla mnie tyle, co gdzieś znaleziona stokrotka, która potem zwiędła, prawie nic. Miłość to była mama i tata, ken i barbie, książę i królewna. Kiedy ktoś się całował, robiłam śmieszną minkę, mówiłam "fuuj" i odwracałam głowę. Nie śniłam o niej, nawet nie myślałam. Nie chciałam, żeby jakiś chłopak mnie przytulał. Ważniejsze było układanie mebli w domku dla lalek i skakanie po kałużach... teraz wszystko się zmieniło. Kiedyś, nigdy nie oddałabym lizaka za spędzenie z Tobą czasu. Teraz, za 5 minut przy Tobie oddałabym cały świat.
Miłość - stan w którym wariujesz na punkcie drugiej osoby .
Tylko spójrz w moje oczy ,a będziesz wiedział wszystko <3
Gdy idę ulicą, przechodzę korytarzem w szkole pochłaniasz wzrokiem każdy centymetr mojego ciała. Mimo że jestem Ci obojętna!?
Ktoś wypowiedział Jego imię,
a ja uśmiecham się sama do siebie.
- Czemu taka jesteś?
- Jaka?
- Taka cholernie wrażliwa albo cholernie obojętna?
- Bo jestem cholernie inna niż te dziewczyny, które znasz.
Nigdy nie przestaniesz kogoś kochać.Po prostu nauczysz się bez niego żyć.
Nauczyłam się już pić kawę bez mleka, herbatę bez cukru. Może najwyższa pora nauczyć się żyć bez Ciebie?
Może gdybym teraz napisała Ci jak bardzo mi źle , jak bardzo to wszystko się nie układa. Może wtedy coś by się zmieniło. Ale nie, ja mam tą cholerną dumę i strach przed kolejnym niewypałem.
Nie piszesz już do mnie, nie uśmiechasz się, rzadko kiedy mówisz mi to kurewskie cześć, odwracasz wzrok gdy na ciebie patrze, olewasz, unikasz mnie, w tym rozmów ze mną. Tak kurwa, zostańmy przyjaciółmi. Gdybym nie była wtedy taka głupia, powiedziałabym ci spierdala . Na pewno czułabym się teraz o wiele lepiej.
przestań być taki obojętny i zrób jakiś krok, bo nie wiem na czym stoję.
mam nadzieje, że zasypiasz ze świadomością, że spierdoliłeś sprawę.
w końcu zrozumiałam, że rozmawianie z Tobą o miłości to tak jak rozmawianie ze ślepym o kolorach, jak rozmowa głodnego z najedzonym, zrozumiałam, że ta konwersacja jest równie realna jak to, że łysy zajebie grzywką o chodnik.
możliwe, że ludzie zapomną co mówisz, co robisz, ale nigdy nie zapomną tego, jak się przy Tobie czuli.
i są czasem takie dni, kiedy masz ochotę zatrzasnąć za sobą drzwi, by już nigdy nie wrócić..
mimo, że te wspomnienia bolą, nie chciałabym ich zapomnieć, w jakiś sposób są miłe.
kątem oka spoglądał na nią, pilnował jej wzrokiem, jednocześnie udając obojętnego.
--
Mam nadzieje że się podoba :) Można dodawać do znajomych oraz komentować nie obrazę się ;P