Chociaż nie pamiętam kilku rzeczy, które wczoraj robiłam; chociaż czas leciał nieziemsko szybko - kocham to.
Kocham to, że tak po prostu mogłam sobie z Leją pogadać o wszystkim. O wszystkich takich "fantazjach"
i tych takich... 'smutkach'. Tyle lat a i tak jeszcze nie o wszystkim sobie powiedziałyśmy. Kocham Cię, moja Ty : *
'Fuckin' perfect' też przywołuje taki maleńki scenariusz.
SKOMPLIKOWANE, cholernie.
Wręcz nauczyłam się tego - zapominania. Całe życie cierpiałam przez przeszłość, chwile ulotne, które już minęły. Pragnęłam wrócić tam, może coś zmienić, naprawić, może tylko przeżyć to jeszcze raz. Teraz nie mam już siły, tęsknota wypaliła mnie, ból porażek zniszczył. Zapominam z dnia na dzień. Nie przywiązuje uwagi do żadnej miłej chwili, ani złej. Wszystko jest tak cholernie obojętne, tak do bólu puste. Wszystko.Wręcz nauczyłam się tego - zapominania. Całe życie cierpiałam przez przeszłość, chwile ulotne, które już minęły. Pragnęłam wrócić tam, może coś zmienić, naprawić, może tylko przeżyć to jeszcze raz. Teraz nie mam już siły, tęsknota wypaliła mnie, ból porażek zniszczył. Zapominam z dnia na dzień. Nie przywiązuje uwagi do żadnej miłej chwili, ani złej. Wszystko jest tak cholernie obojętne, tak do bólu puste. Wszystko.