Przepraszam, że czasami unikam odpowiedzenia Ci "cześć", że nie patrzę Ci prosto w oczy, gdy z Tobą rozmawiam i wszelkie spotkania omijam szerokim łukiem. Ja po prostu nie chcę sobie robić nadziei. Nie mam zamiaru leczyć się z Ciebie całymi miesiącami, a później w ciągu kilku minut zmarnować tego, nad czym tak mocno pracowałam.
" Ona zawsze będzie do niego coś czuć i mieć tą cholerną słabość. "
A dziś, tj. poniedziałek [!] naprawdę byłam zadowolona, że wreszcie sobie pogadaliśmy
o "byle czym" w szkole; że inni widzieli. Że się KUMPLUJEMY, Głupku.
Wiesz, że ja inaczej nie umiem. Lubię Cię, Miśku :)
Mimo wszystko: nie pozwalam samej sobie na więcej. Będę nieustannie jebać Ci w głowie.
Należy Ci się. Nie bądź zły, bo naprawdę Cię lubię.
I robię to po to, żebyś mógł kiedyś szczerze powiedzieć "rozumiem Cię".
~ Olcyn.