photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 16 KWIETNIA 2011

brakuje mi. brakuje mi wszystkiego. tęsknię za moją starą psychiką. za tym wszystkim, co było przed jakimiś 9 miesiącami. za wszystkim, oprócz tamtej wagi. dajcie mi moją starą psychikę i nowe ciało. proszę.. nie wiem, nie mam pojęcia do czego dążę. jaki mam cel. czuć się dobrze w swoim ciele? naiwne. to się nigdy nie stanie. nie zadawala mnie już nawet te 40kg. widzę dwa balerony zamiast nóg, nie mogę wyjść z szoku jakim cudem to coś mieści się w spodniach r. 32. rozrastam się. widzę to. czuję, jak ociekam tłuszczem, jak mój brzuch jest nim wypełniony. pierdolę. pierdolę to gówno, to pieprzone poczucie winy, to liczenie kalorii, to wchodzenie na wagę x razy w ciągu dnia, to, że chce mi się ryczeć za każdym razem, gdy patrzę w lustro, to, że całe moje dnie dostosowuję do 'diety', pierdolę to, że to gówno zawładnęło moim życiem. kurwa. moim? ja? 'przecież mnie to nigdy nie spotka', 'nie jestem na tyle głupia, żeby podobał mi się wygląd kościotrupa'. naiwna.

 

Jaki to wszystko ma sens?


mam dość. tak bardzo tego nie chcę i chcę jednocześnie..

 

 

 

paczka fajek i alkohol.

idealna opcja na dzisiejszy wieczór..

Komentarze

dajmichudosci może rzeczywiście dla twojego dobra, odpuść sobie, chociaż na jakiś czas. niech twój sens życia wróci.
19/04/2011 19:08:52
~gosiasamosia może otłuszczony masz mózg? jeżeli spodnie r 32 masz opięte to może kup sobie r34? i tak innym przede wszystkim podoba się proporcjonalna budowa i pogoda twarzy. Jeżeli dieta i dążenie do perfekcji zabija uśmiech (ten szczery i prawdziwy) na Twej twarzy, jeżeli nie ma w Tobie radości to może o jest zła droga? Wiem, że ostro zaczęłam, nie chcę być obraźliwa. Dosadna wszem, bo widzę, że to by Ci się przydało- usłyszeć coś prawdziwego, zamiast wszystkich tych ochów i achów Twoich kumpeli.

Przy jakiej wadze byłabyś szczęśliwa? Jaki rozmiar zadowoliłby Cię? Znasz jakiegoś motyla co byłby zadowolony definitywnie ze swej wagi? Co szczerze deklarowałby, że dalej nie chce chudnąć bo doszedł do perfekcji? Ja nie znam. Perfekcji nie ma! Jest tylko dążenie co niszczy? Ale czy jesteśmy tylko ciałami czy mamy coś więcej w sobie. Czy potrafimy reprezentować sobą coś więcej? Na świecie jest tyle cierpienia. Twoje cierpienie które stoi za manią idealnego wyglądu owszem też jest ważne. Ale z cierpienia najłatwiej wyleczyć się dostrzegając mizerną sytuację innych. Spróbuj uczynić swoją duszę doskonałą- zostań wolontariuszem w hospicjum lub szpitalu. Popracuje tam przez kilka dni. Dostrzeż cierpienie innych, poczuj współczucie, pomóż a TWOJE własne przestanie tak boleć, a może nawet odejdzie NA ZAWSZE! Pozdrawiam! Powodzenia!
17/04/2011 14:14:53
maiggre doskonale rozumiem co czujesz, mimo wszystko - nie poddawaj się. za długo już w tym tkwimy, żeby raz na zawsze z tym skończyć. próbowałam, ale wracam, nie jestem w stanie żyć bez diety. wiecznej diety.
17/04/2011 9:17:18
mala0727 chcesz i nie chcesz
gdybyś była zdecydowana, łatwiej byłoby działać
jednak mam ten podobny problem
ED to szczęście i przekleństwo naraz.
17/04/2011 4:55:59
xbeslim2x mam identycznie
16/04/2011 18:00:23