photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
1457.
Kategoria:
COKPRM.
Dodane 29 LIPCA 2011 , exif
43
Dodano: 29 LIPCA 2011

1457.

 

ending.

 

 

 Zerwała się nerwowo z łóżka i rozejrzała po szarym pokoju.Nie mogła spać od tamtego momentu.Poszła do łazienki i przejrzała się w lustrze.Wyglądała na osobę mocno wyniszczoną przez narkotyki i nne uzależnienia.Na jej twarzy uśmiech nie pojawił się od 3 tygodni.Usiadła przed komputerem i przeglądała zdjęcia. "To zupełnie inny świat.Nic się nie zmieniło.Różnica polega na tym,że nie ma jego..." - powiedziała na głos,wskazując na osobę znajdującą się na jednym z ujęć.Każdy domyśliłby się kto to,lecz nikt jej nie słuchał.Przypatrzyła się uważnie.Na zdjęciu był jej szef,a obok ona kłusowała na Ordynie.Jej pierwsza jazda na nim. "O masakra,jak ja wtedy jeździłam" - pomyślała,drapiąc się po głowie.

 Wiedziała,że to koniec.Wiedziała,że musi dać sobie spokój,odpuścić.Ale nie potrafiła przyjąć tej myśli.Ordyn,Potentat,Chromit,Radosna,Riposta,Boss,Radosna,Betimia,Burka...co z nimi będzie?Jak będą toczyły się ich losy,gdy na dobre zniknie?Padła na łóżko i rozmyślała.Ordyn i Potentat będą pracowały normalnie pod klientami.Chromit z racji na swoje chore nogi będzie brany na oprowadzanki.Prawie wszyscy klienci nigdy nie jeździli konno lub jeżdżą bardzo słabo,więc kto te konie przyprowadzi do porządku...? Radosna w treningu.Riposta,jej córka.Będzie niedługo przyuczana do bryczki.Będzie koniem powożeniowym.Boss.Sprzedany,daleko.Betimia.Będzie kuleć do końca życia.Burka...mała psinka.Może wyrośnie na mądrego pieska.

 Umarła podczas upadku z Bossa.Wiedziała,że trafi do nowego świata.Ale nie wzięła tego pod uwagę.Teraz 3 tygodnie siedzi bez wychodzenia z domu.Nie ma z szefem kontaktu.Jest sama wśród tylu osób.Śpi do południa.Pałęta się po mieszkaniu,wspominając.Oto,co robi.Popatrzyła na swoje ulubione zdjęcie z Ordynem w galopie.Do oczu popłynęła jej łza.To koniec.

Cały mechanizm życia działa tak : zaczynasz od zera.A gdy wszystko ci się zaczyna układać,umierasz.Po śmierci nie trafiasz ani do nieba,ani do piekła,tylko do nowego świata.Świat ten może toczyć się dalej jak poprzedni,albo wydarzyć się od nowa.Może być dobry,albo zły.Mogą pojawiać się w nim osoby,które już znacie,ale nie muszą.Mogą zniknąć najcenniejsze wartości,jakie mieliście przedtem.Lub potoczyć się zupełnie inaczej.Nie macie na to wpływu.

Tak więc nie umierajcie bez powodu.

 

THE END.

 

Dopisek autorki :  Ta historia wydarzyła się naprawdę.Napisała wam to osoba,która sama to przeżyła.Autorką jak i tą osobą jestem ja,Lingh,założycielka tego bloga.Chciałam wyzbyć się wszystkich wspomnień związanych z ośrodkiem.Szczegóły powierzone są właściwym osobom.Treści głębszych nich te opisane na tym fotoblogu nie będą ujawnione.Dziękuję za zainteresowanie moim opowiadaniem.Pozdrawiam,Lingh.

Komentarze

doomciax3 Śliczne opowiadanie :)
03/08/2011 13:21:36
canter Bardzo to przykre, że tak się musiało skończyć... I Boss i Ordyn bardzo mi się podobali, po prostu nie fair -.-
29/07/2011 20:07:49
wyluuuzuj155 opowiadanie - nie mam słów wszystkie przeczytałam i bardzo mi się podobały , choć są smutne , przynajmniej niektóre xD
29/07/2011 18:55:46
Info

Tylko obserwowani przez użytkownika lightium
mogą komentować na tym fotoblogu.

Informacje o lightium


Inni zdjęcia: schodki elmar;) virgo123Pomnik pychy bluebird11Dobranocka z łabędziem :) halinam:) milionvoicesinmysoulDzień gorącego lata bluebird111539 akcentovalove of my life saleenGrzybobranie itaaanKochammmmmm sztangel