Moherek ^^
Wszystko i wszyscy zaczynają mnie wkurzać.Czemu dla wszystkich najbliższych koń jest samym problemem?Dla nich to tylko strata kasy.Bo konie robią komuś krzywdę,bo to nie są pieski,bo to,bo tamto,bo na konia trzeba cały dzień zmarnować.Pojebało już ich wszystkich.Przy koniach wychowani,nie narzekali,a teraz proszę bardzo.Dla mnie koń to PRZYJACIEL,a nie problem.Oczywiście,zdaję sobie sprawę,że koń i sprzęt kosztuje,że boksu nie dadzą za darmo,ani niczego.Ale nie idźmy do tego stopnia,że jak mamy samochody,to już koń nie istnieje,wypadł ze świata i nie może nam pomóc Co za okrucieństwo!No po prostu bunt.No zero wsparcia w takim momencie.Nie pocieszą,nie pomogą,na złość nawet nie zawiozą na pobliskie pastwisko,które jest daleko,tylko najlepiej,żeby córcia porzuciła to,co kocha i poszła sie fochać.Jedno,jedyne pocieszenie?Że matka woli mi dać 30zł na konie,niż na malowanie i że w roku szkolnym autobusy będą dłużej jeździć. -_- Huj z takim życiem.I weź tu pasję i życie kontynuuj.Dla braciszka wszystko,tyle kasy pociągnął,teraz z kolei zażyczył sobie bluzę ze skóry za 170zł,a ja nie mogę nawet pomyśleć o kasku za 100zł!
Lajf is brutal.
"Wiesz co boli najbardziej?
Chwile kiedy ubieram się w najładniejszą sukienkę,
maluje usta najdroższą szminką,
piekę najsmaczniejszy sernik
i czekam na Twoje przyjście,
zapominając że Ty już nigdy
nie przyjdziesz."
Tylko obserwowani przez użytkownika lightium
mogą komentować na tym fotoblogu.