Ehhh....
Już nie powiem wchodząc do mieszkania 'cześć chopaki ! '
Już nie będzie się z kogo pośmiać jak układa sobie kocyk, nie będzie do kogo czepiać się o to że wyciąga sznurki z ręcznika albo zjada poduszke...Nie będzie na kogo się denerwować że nie zjada całej witaminy, nie będzie z kim oglądać F1..
Nie będzie już JoKaza.. Dwóch agentów, którzy zawsze coś musieli nabroić
30.01- 03.12
Nawet nie minął rok a już tyle się wydarzyło, no cóż zostaną nam wspomnienia.
Jego szlaone popcorningi , wieczór kiedy nie mogliśmy go wyciągnąć spod szafki jak sie wystraszył, kiedy został przypadkiem zamknięty w łazience i Kaz go szukał..ii wiele wiele innych ciekawych akcji
Szkoda że tak krótko to wszystko trwało ale zawsze coś..przynajmniej już nie musi sie męczyć..i ma teraz piękne miejsce
Joker...Dobranoc
[*]
Tym oto optymistycznym akcentem kończymy wtorek...
Czarno widze jutrzejszą prace stylistyczna iii oesu koniec tego tyg. -.-'