No to mamy zdjęcia z ostatniego łódkowania :).Nie było mnie tu trochę, ale nawet nie było czasu, bo ciagle coś się dzieje, ale kocham takie spontaniczne wypady :). Szkoda, że nie ma nigdy na nich osoby, ktróra liczy się dla mnie najbardziej, niby to dobrze, bo nie widząc się codziennie nie znudzimy się, ale brakuje mi go, tęsknię, a mam wrażenie, że on za mną nie. Czuję, że wpadłam w rutynę, bo ciągle tylko jedzenia, spanie, jakiś spacer lub wyjście ze znajomymi. Nie ogarniam tego, że za dobre 20 dni do szkoły, matkoooo.
Hmmm, co ja mogłabym wam tu jeszcze napisać...
chyba spadam, miłego:):*
_________________________________________
"Nagle zdajesz sobie sprawę, z tego, że to już koniec. Nie ma drogi powrotnej. Zaczynasz rozumieć, że nic nie dzieje się dwa razy. Już nigdy nie poczujesz się tak samo. Nigdy nie wzniesiesz się, trzy metry nad niebo."