Nadszedł dzień słabości....
mojej słabości.
Kurde czemu jest tak źle ?
Czemu nie mogę mieć wyjebane ?
Czegoś tu brakuje do cholery...
rozmowy..?
szczerej rozmowy!
Jesteśmy stuknięci,
bo nie możemy pogodzić się z tym,
że rzeczy dzieją się bez najmniejszego powodu
i nie mają żadnego znaczenia.
Nie podoba nam się obraz życia jako biegu przez płotki,
które jakoś tam trzeba pokonać.