photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 24 WRZEŚNIA 2008


silne rozbudowane korzenie, i tylko jeden
                      szum wiatru z Twojej głowy

dochodzi mnie
wielka nadzieja, że
ja pomogę Ci dziś
          dziś
            jutro

pomogę w chorobie i w złości, w zazdrości zakorzenionej głęboko
z najmocniejszymi gwoźdźmi

        na stopie wstanę
pomogę, w Homerowej Iliadzie, w kształtach jesiennych
pomogę, życiem najsłodszym okraszę

               śmierć w nim

najsuchszej części czaski - znam to i tę myśl!-
        To nie jest wiersz

jak z narodzenia weny, jak dla boga
bardziej z narodzin bożych święta, z myślą
o tych świętach, które dla Ciebie piszę, w notatniku,
zapisuję poemat melancholijny, dla Ciebie,
                                      przyszły,

           abyś szczęśliwa była

nie dla boga, co go mienią krzewem ognistym
nie dla bohaterów, co jak ptaki
spadają z nieba, mają nagłe śmierci
i nigdy się nie podniosą spod

...

z
kapulsza królika
    wyjdę,

dla mnie z moich fałd głosowych,
z błota wyjmę na palce skostniałe. Twoje

palce skostniałe.

        zimne.

             chłodne.